Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gav Thorpe
37
6,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
197 przeczytało książki autora
631 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Luther: First of the Fallen
Gav Thorpe
Cykl: Herezja Horusa (tom 103)
7,0 z 2 ocen
16 czytelników 1 opinia
2020
The First Wall - The Siege of Terra Book 3
Gav Thorpe
Cykl: Herezja Horusa (tom 57)
5,7 z 3 ocen
21 czytelników 0 opinii
2020
Wybawienie utracone
Gav Thorpe
Cykl: Herezja Horusa (tom 18)
6,8 z 61 ocen
177 czytelników 8 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Prymarchowie Graham McNeill
6,4
Sięgając po antologię Prymarchowie liczyłem głównie na dwa opowiadania Pęknięte odbicie oraz Ukryty wąż. Pierwsze z nich dotyczy losów Prymarchy Fulgrima i legionu Dzieci Imperatora po maskarze na Istvaan V, stanowiące w pewien sposób wstęp do kolejnego tomu Herezji Horusa z udziałem tego legionu, a mianowicie Anioła Exterminatus. Natomiast drugie skupia się na działaniach jednego z moich ulubionych legionów czyli Legionu Alfa. Spodziewałem się tutaj wielu nieszablonowych działań jak i zaskakujących zwrotów akcji.
Jak więc wypadła antologia Prymarchowie, czy warto po nią sięgnąć, które opowiadanie wypadło najlepiej?
Pierwsze opowiadanie otwierające antologię to Pęknięte odbicie. Napisał je nie kto inny tylko Graham McNeill, czyli osoba, która zna Legion Dzieci Imperatora jak nikt inny, gdyż to właśnie on jest autorem jednych z najlepszych tomów Herezji Horusa czyli Fałszywych bogów, Fulgrima oraz Tysiąca Synów. Wydarzenia w Pękniętym odbiciu obserwujemy z perspektywy najlepszego szermierza w legionie Dzieci Imperatora czyli Lucjusza. Od czasu walk na Istvaan V, widzi, że Fulgrim zachowuje się jakoś inaczej, jakby ktoś obcy zawładnął jego ciałem. Postanawia przeprowadzić śledztwo i dojść prawdy, namawiając także do swoich racji innych wyższych dowódców swojego legionu. Powiem tak spodziewałem się po tym opowiadaniu trochę więcej, jednak wcale nie oznacza to, że jest ono złe. Po po prostu jest moim zdaniem zbyt płytkie, szczególnie widać to po lekturze Fulgrima, brakuje tego czegoś, wygląda to tak jakby autor w tym opowiadaniu zapomniał o tym elemencie, który stanowił o wyjątkowości historii o tym legionie. Do plusów tego opowiadania bez wątpienia należy główny bohater i spojrzenie na jego motywacje jakimi się kieruje oraz na relacje z poszczególnymi dowódcami. Równie ważne jest to, że opowiadanie to stanowi idealne, choć nie pozbawione wad spoiwo pomiędzy powieściami Fulgrim i Anioł Exterminatus. Jeżeli chodzi o ocenę tego opowiadania to dałbym mu 7/10, warto je przeczytać jeżeli czytaliście już Fulgima i przymierzacie się do Anioła Exterminatus.
Drugie opowiadanie w antologii autorstwa Nicka Kyme nosi tytuł Próba Żelaza. Śledzimy w niej losy legionu Żelaznych Dłoni i ich Prymarchy Ferrusa Manusa. Dostał on zadanie zajęcia systemu Jeden-Pięć-Cztery-Cztery, jednak to zadanie nie będzie takie łatwe gdyż ich przeciwnikiem będą Eldarowie, a na planecie, na której prowadzą ofensywę panują ekstremalne pustynne warunki. Jednak planeta kryje pewną tajemnicę, z którą Ferrus będzie się musiał zmierzyć samotnie. Rzeczy jakie tam odkryje, mogą doprowadzić do zmiany biegu historii. Pozostaje tylko pytanie czy Prymarcha jest na to gotowy. Próba żelaza była dla mnie dość sporym zaskoczeniem, nie spodziewałem się, że autor ukaże konflikt z Eldarami w ten sposób, i oczywiście miejsce do którego trafia Ferrus, to coś naprawdę klimatycznego, coś co powinno spodobać się fanom uniwersum Warhammera 40 000 jak i Herezji Horusa. Właśnie dla takich opowiadań, które dodają takie smaczki do uniwersum powstają antologie, jak dla mnie 8/10.
Trzecie opowiadanie zatytułowane Lew zostało napisane przez Gava Thrope. Jest to specjalista od Mrocznych Aniołów, choć w cyklu Herezja Horusa zadebiutował powieścią Wybawienie utracone, skupujące się na działaniach legionu Kruczej Gwardii po masakrze na Istvaan V. Po kampanii w świecie Tsagualsa, gdzie Władcy Nocy wymknęli się z pułapki Mrocznych Aniołów, Prymarcha Lion El'Jonson postanawia przenieść ciężar działań do systemu Perditus, gdyż znajduje się tam broń o znaczeniu strategicznym. Z informacji jakie otrzymał wie, że w systemie znajdują się wydzielone siły dwóch legionów Gwardii Śmierci oraz Żelaznych Dłoni. Mroczne Anioły nie mogą mieć pewności kto jest lojalistą, a kto zdrajcą czy po prostu działają jako wolna grupa, Lion wie, że jednych jak i drugich trzeba uznać za wrogów i podjąć wszelkie środki, które zagwarantują misji sukces. Jednak aby dotrzeć do układu Perditus, trzeba będzie przedrzeć się przez osnowę, jednak jak się okaże ich statek nie będzie sam. Jest to naprawdę fajne opowiadanie, które tworzy chronologiczną całość z pozostałymi pozycjami z Herezji Horusa opowiadających o Mrocznych Aniołach, zasłużone 8/10.
Powiedzenie mówi, że najlepsze zostaje na deser i tak bez wątpienia jest z ostatnim opowiadaniem autorstwa Roba Sandersa czyli Ukrytym wężem. Tajna baza Legionu Alfa została zinfiltrowana. Prymarcha Omegon wie, że nikt nie może dowiedzieć się o jej istnieniu. Postanawia zebrać najlepszy oddział i na jego czele wyruszyć aby przeniknąć do własnej bazy i wytropić szpiega, którym może być nawet ktoś z legionu Alfa. Powiem Wam, że jako fan legionu Alfa po cichu liczyłem na to opowiadanie i nie zawiodłem się, a nawet otrzymałem więcej niż się spodziewałem. Jest tu wszystko czego można oczekiwać od Legionu Alfa, dużo taktyki, nieszablonowe działania (walki z Białymi Szramami na Phemus IV),a także zwroty akcji, tego ostatniego możecie spodziewać się na koniec opowiadania, takiego zagrania można było spodziewać się tylko po legionie Alfa. Jest jedno z lepszych opowiadań jakie pojawiło się w dotychczas przeczytanych przeze mnie antologiach z serii Herezja Horusa, co tu dużo mówić 9/10.
Jak widzicie antologie rządzą się swoimi prawami trafiają się w nich słabsze opowiadania jak i takie perełki jak Ukryty wąż. Jeżeli jesteście fanami Herezji Horusa to bez wątpienia musicie sięgnąć po Prymarchów, gdyż ta antologia bardzo dobrze rozbudowuje główne wydarzenia jak i dostarcza wiele nowych informacji.
Indomitus Gav Thorpe
6,6
Nie jest to szczególnie porywająca książka, nie jest też zupełny gniot. Indomitus to część kampanii promocyjnej otaczającej wprowadzanie IX edycji gry bitewnej Warhammer 40000, a wobec takich książek nie mam wygórowanych oczekiwań. Zderzają się tu z sobą armie Ultramarines i Nekronów i jest ta opowieść poprowadzona sprawnie. O dziwo, autorowi udało się wykrzesać odrobinę głębi nawet z tak jednowymiarowych postaci jak Astartes z chapteru Guillimana, choć oczywiście nie jest to nic oszałamiającego. Ciekawsze są w sumie postacie Nekronów - ciągły pojedynek między Overlordem a Plazmancerką to jedna z najlepszych cech książki.
6,5/10